Jana 2: 16 Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska!»

16 kwietnia 2017

Jana 2: 16 Do tych zaś, którzy sprzedawali gołębie, rzekł: «Weźcie to stąd, a nie róbcie z domu mego Ojca targowiska!»

Tutaj Jeszu mówi w gniewie tym, którzy sprzedają towary w granicach świątyni. Oto tekst prowadzący do jego wypowiedzi:

,,13 Zbliżała się pora Paschy judejskiej i Jeszu udał się do Jerozolimy. 14 W świątyni napotkał siedzących za stołami bankierów oraz tych, którzy sprzedawali woły, baranki i gołębie. 15 Wówczas sporządziwszy sobie bicz ze sznurków, powypędzał wszystkich ze świątyni, także baranki i woły, porozrzucał monety bankierów, a stoły powywracał,,.(Jana 2: 13-15)

Pan nasz Jeszu w gniewie powywracał stoły, powypędzał zwierzęta. Był bardzo zdenerwowany. Dlaczego Jeszu tak się zdenerwował?

Zastanówmy się, jak Jeszu opisał świątynię: "dom mojego Ojca"

Tutaj widzimy trzy trafne słowa:

  1. Jeszu użył słowa ,,mojego,, jest to osobisty związek między Synem Jeszu a Bogiem Ojcem, związek oparty na wielkiej miłości. Zastanów się nad używaniem słowa "mojego, mój", gdy ktoś mówi "mój mąż" lub "mój brat''. Jeszu nie jest właścicielem Boga bardziej niż żona nie jest właścicielem męża lub brat nie jest właścicielem drugiego brata. Jednak korzystanie z „mojego” oznacza szczególną zależność: jedność w miłości.
  2. „Ojciec” oznacza, że Bóg jest osobą, oddzieloną od Syna. „Ojciec” wskazuje również na szczególną więź, na więzi rodzinne, gdzie jedna osoba (ojciec) stworzył inną osobę (Jeszu). Wskazuje również zależność: osoba patrzy na swojego ojca, jako opiekuna.

3) „Dom” oznacza miejsce zamieszkania. A „dom” to miejsce, gdzie ktoś mieszka. Innymi słowy, Jeszu widząc, że Bóg mieszka w świątyni. To nie znaczy, że Bóg żyje zbudowanych budynkach, bo wiemy, że Jeszu i inni prorocy opisali Boga, jako przebywający w niebie.  Więc wiemy, że Bóg może mieszkać w tych miejscach, gdzie przyjmie cześć i chwałę. To nie zależy od budynku. To zależy od oddania. Bóg będzie mieszkać gdziekolwiek On jest czczony z duchem i prawdą.

Dlaczego Jeszu tak się zdenerwował, można ująć jednym słowem, ponieważ Judejczycy z robili z domu Ojca targowisko. Widzimy, zatem, że Jeszu był zdenerwowany ludźmi, którzy zamienili miejsce wielbienia i czci na rynek.

Marka 11:15) I przyszedł do Jerozolimy. Wszedłszy do świątyni, zaczął wyrzucać tych, którzy sprzedawali i kupowali w świątyni, powywracał stoły zmieniających pieniądze i ławki tych, którzy sprzedawali gołębie, (16) i nie pozwolił, żeby kto przeniósł sprzęt, jaki przez świątynię. (17) Potem uczył ich mówiąc: Czyż nie jest napisane: Mój dom ma być domem modlitwy dla wszystkich narodów, lecz wy uczyniliście z niego jaskinię zbójców. (18) Doszło to do arcykapłanów i uczonych w Piśmie, i szukali sposobu, jak by Go zgładzić. Czuli, bowiem lęk przed Nim, gdyż cały tłum był zachwycony Jego nauką.

Jeszu Pomazaniec przyrównał tych ludzi do zbójów mówiąc, że dom modlitwy zamienili w jaskinię zbójców.

Stanisław sługa Pana Jeszu. 


Ps. Opis ze świątyni wyłania nam http://www.jeszu.pl/2013/03/kim-jest-wielka-nierzadnica.html

Udostępnij

Brak komentarzy

Dodaj komentarz