Smutek
W przeciwieństwie do radości, smutek jest przykrym owocem, który ujawnia się na zewnątrz. Przyczyny smutku mogą być różne: jakieś doświadczenie wskazujące na to, że Bóg ukrył swoje oblicze,
„Jak długo, Panie, całkiem o mnie nie będziesz pamiętał? Dokąd kryć będziesz przede mną oblicze?” - Psalm 13:2
małżonka sprawująca zawód swoją przewrotnością,
„Duch przygnębiony, twarz zasmucona i rana serca - żona przewrotna; ręce bezwładne i kolana bez siły - taka, która unieszczęśliwia swojego męża.” - Syracha 25:23
źle wychowany syn,
„Pieść dziecko, a wprawi cię w osłupienie, baw się nim, a sprawi ci smutek.” - Syracha 30:9
przyjaciel, który zdradził,
„Czyż nie jest śmiertelną udręką, gdy towarzysz i przyjaciel zmienia się w nieprzyjaciela?” - Syracha 37:2
własna głupota lub złość,
„Nauczać głupiego - to jakby nauczać drzemiącego, który jeszcze w końcu zapyta: «A o co chodzi?»” - Syracha 22:10
„Serce przewrotne wyrządza przykrości, ale człowiek z wielkim doświadczeniem będzie umiał mu odpłacić.” - Syracha 36:20
zły język bliźnich,
„Północny wiatr sprowadzi deszcz, a język obmówcy - gniew na twarzach.” - Przysłów 25:23
Słowo Boże nie zadowala się ciągłym opowiadaniem zawodów człowieka, skazanego na to, by się żywił ,,chlebem łez”, bez przedstawienia jakiejkolwiek pociechy.
„Nakarmiłeś go chlebem płaczu i obficie napoiłeś go łzami.” - Psalm 80:6
Po za ogromem cierpień ludzkich Słowo Boże dostrzega grzech, który jest prawdziwą przyczyną cierpienia, a w Zbawicielu ukazuje lekarstwo na owe cierpienia.
„Przywróć mi radość z Twojego zbawienia i wzmocnij mnie duchem ochoczym!” - Psalm 51:14
Historia przymierza z Iszraelem jest w rzeczywistości, przynajmniej z pewnego punktu widzenia, ciągłym wychowaniem. Ten proces wychowania za punkt wyjścia bierze sobie smutek spowodowany słusznymi karami, jest on dowodem, że grzesznik uświadomił sobie swoje oddzielenie od Boga. Kara, jaka spada na Iszraelitów za grzech bałwochwalstwa, popełniony u stóp góry Synaj, co Iszrael, ,,przywdział żałobę i nie włożył ozdób swych na siebie"(Wj 33:4)
Przy w kroczeniu do Ziemi Obiecanej, w czasach sędziów daje się zauważyć nawet pewien rytm wydarzeń, grzech, odejście od Boga, kara rodząca smutek.
„Wtedy Jeszu(Jozue) rozdarł swoje szaty i padł twarzą na ziemię przed Arką Pańską aż do wieczora, on sam i starsi Iszraela. I posypali prochem swe głowy.(…) Iszrael zgrzeszył: złamali przymierze, jakie z nimi zawarłem, wzięli sobie z tego, co było obłożone klątwą - ukradli to, zataili i schowali między swoje rzeczy. Dlatego Iszraelici nie będą mogli się ostać wobec wrogów swoich i podadzą tył swoim wrogom gdyż ściągnęli na siebie klątwę. Nie będę nadal z wami, jeśli nie wytępicie wśród siebie dotkniętych klątwą.” – Ks. Jeszu syn Nuna(Jozuego)7:6-15
Obowiązkiem proroków było ukazywanie tego smutku i potępienie złudnego pokoju grzesznego ludu. Robią to prorocy w ten sposób, że naprzód sami pogrążają się w głębokim smutku. Przykładem tu jest pod tym względem prorok Jeremiasz.
„Moje łono, moje łono! Wić się muszę w boleściach! Ściany mego serca! Burzy się we mnie serce - nie mogę milczeć! Usłyszałem bowiem dźwięk trąbki, wrzawę wojenną.” – Jeremiasza 4:19
Podobnie zachowuje się prorok Ezechiel, z tym że on już nie powinien się smucić nad „weselem swoich oczu”, nad swoją żoną, tak bardzo jest zatwardziałe serce Iszraela.
„JHWH skierował do mnie te słowa: «Synu człowieczy, oto zabieram ci nagle radość twych oczu, ale nie lamentuj ani nie płacz, ani nie pozwól, by płynęły ci łzy.(…) «Powiedz domowi Iszraela: Tak mówi JHWH Bóg: Oto Ja pozwalam bezcześcić świątynię moją, dumę waszej potęgi, radość waszych oczu, tęsknotę waszych serc. Synowie wasi i córki wasze, których opuściliście, od miecza poginą.(…) powodu nieprawości waszych i będziecie wzdychać jeden przed drugim. Ezechiel będzie dla was znakiem. To, co on uczynił, będziecie i wy czynili, gdy to nastąpi. I poznacie, że Ja jestem JHWH.” – Ezechiela 24:15-24
Posłannictwo proroków polega na tym, by nakłaniać ludzi do prawdziwej skruchy. W rzeczywistości smutek wyraża się w słowach i w czynach, w praktykach posłanych w rozdzieraniu szat, w posługiwaniu się worami i posypaniem popiołem, lamentowaniu.
„Usiedli na ziemi w milczeniu starsi Córy Syjonu, prochem głowy posypali, przywdziali wory; skłoniły głowy ku ziemi dziewice jerozolimskie.” – Lamentacje 2:10
„Zwróciłem więc twarz do Pana Boga, oddając się modlitwie i błaganiu w postach, pokucie i popiele.” - Daniela 9:3
Trzeba było aby Ten, który odpuszcza grzechy, został przygnieciony ogromem smutku ludzi. Smutki te jednak nie były w stanie Go zmiażdżyć. Podobnie jak prorocy, On również jest głęboko zasmucony zatwardziałością faryzeuszy, ubolewa nad obojętnością Jeruszalem, która nie poznała czasu swego nawiedzenia.
„Wtedy spojrzawszy wkoło po wszystkich z gniewem, zasmucony z powodu zatwardziałości ich serca, rzekł do człowieka: «Wyciągnij rękę!». Wyciągnął, i ręka jego stała się znów zdrowa.” – Marka 3:5
„Gdy był już blisko, na widok miasta zapłakał nad nim(…)Powalą na ziemię ciebie i twoje dzieci z tobą i nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia».” – Łukasza 19:41-44
Trzeba bowiem odróżnić smutek od smutku, „Bo smutek, który jest z Boga, dokonuje nawrócenia ku zbawieniu, którego się [potem] nie żałuje, smutek zaś tego świata sprawia śmierć”(2Kor 7:10)
Smutek zaś tego świata sprawia śmierć; Smutek napełnia przygnębieniem serca, łamie ducha, wysusza kości. Dla tego Ks. Syracha radzi „Nie wydawaj duszy swej smutkowi ani nie dręcz siebie myślami.”(Syracha 30:21) „oddal długotrwały smutek od siebie, który zgubił wielu”(Syracha 30:22). To prawda, że należy być smutnym ze smutnymi, ale nie należy się poddawać smutkowi bez miary, np: jeśli umrze ktoś bardzo drogi.
„Nie usuwaj się od płaczących i smuć się ze smucącymi!” – Syracha 7:34
„Synu, wylewaj łzy nad zmarłym i jako bardzo cierpiący zacznij lament, według tego, co mu przystoi, pochowaj ciało i nie lekceważ jego pogrzebu! Płacz gorzko i z przejęciem uderzaj się w piersi, zarządź żałobę odpowiednio do jego godności, dzień jeden lub dwa, dla uniknięcia potwarzy, potem już daj się pocieszyć w smutku! Ze smutku bowiem śmierć następuje:
smutek serca łamie siłę. Tylko do chwili pogrzebu niechaj trwa smutek, bo życie udręczone – przekleństwem dla serca. Nie oddawaj smutkowi swego serca, odsuń go, pomnąc na swój koniec. Nie zapominaj, że nie ma on powrotu, tamtemu nie pomożesz, a sobie zaszkodzisz. «Pamiętaj o moim losie, który będzie też twoim: mnie wczoraj, tobie dzisiaj». Gdy spoczął zmarły, niech spocznie i pamięć o nim, pociesz się po nim, skoro już wyszedł duch jego.” – Syracha 38:16-23
Z jednej strony widzimy młodego człowieka, który odchodzi zasmucony, ponieważ woli swoje bogactwa iż zostać uczniem Pana Jeszu.
„Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości.” – Mateusza 19:22
Z drugiej strony smutek napełniający uczniów na myśl o zdradzie grożącej Panu Jeszu.
„Z nastaniem wieczoru zajął miejsce u stołu razem z dwunastu <uczniami>. 21 A gdy jedli, rzekł: «Zaprawdę, powiadam wam: jeden z was mnie zdradzi». 22 Bardzo tym zasmuceni zaczęli pytać jeden przez drugiego: «Chyba nie ja, Panie?»” – Mateusza 26:20-22
Piotr gorzko zapłakał po swym zaparciu się Pana, czy uczniowie z Emaus wędrujący w smutku, który się zrodził ze świadomości, że oto opuścił ich Pan Jeszu.
„Wspomniał Piotr na słowo Jeszu, który mu powiedział: «Zanim kogut zapieje, trzy razy się Mnie wyprzesz». Wyszedł na zewnątrz i gorzko zapłakał.” – Mateusza 26:75
„On zaś ich zapytał: «Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze?» Zatrzymali się smutni.” – Łukasza 24:17
Błogosławieni którzy płaczą!(Łuk 6: 21).Błogosławieństwo przyrzekało pociechę tym, którzy płaczą, tymczasem Pan Jeszu zapowiada, że kiedy Oblubieniec zostanie zabrany, będą wszyscy płakać. Wie On, że świat weseli się z powodu Jego odejścia „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz zamieni się w radość.”(J 16:20) Pan Jeszu mówi o radości niewiasty, która przetrwała smutek swej godziny, wydając na świat człowieka „Kobieta, gdy rodzi, doznaje smutku, bo przyszła jej godzina. Gdy jednak urodzi dziecię, już nie pamięta o bólu z powodu radości, że się człowiek narodził na świat. Także i wy teraz doznajecie smutku. Znowu jednak was zobaczę, i rozraduje się serce wasze, a radości waszej nikt wam nie zdoła odebrać. W owym zaś dniu o nic Mnie nie będziecie pytać. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: O cokolwiek byście prosili Ojca, da wam w imię moje”(J16:21-23)
Tak właśnie smutek wasz zamieni się w radość, uczniowie Zbawiciela, kroczą drogami smutku, odczuwają jednak niebiańską radość, tę radość, która będzie napełniać wybranych, pozostających z Bogiem na zawsze.
„bo paść ich będzie Baranek, który jest pośrodku tronu, i poprowadzi ich do źródeł wód życia: i każdą łzę otrze Bóg z ich oczu».” – Ks. Objawienia 7:17
Stanisław sługa Pana Jeszu
3 komentarze
Dziękuję Stasiu .świetny artykulNa tym świecie wiele jest smutkuAle smutek w radość się obrocie jak obiecuję nam Bóg Ojciec i Nasz Pan Jeszu .
Bardzo fajny artykuł. Można się smucić ale tylko na pewien czas i później trzeba żyć dalej w radości i służyć Panu Bogu i Panu Jeszu.
Spoko artykul.Zawsze sie zastanawialem jaka jest granica smutku