Rozdział 7

10 grudnia 2023
  1. A potem chodził Jeszu po Galilei; nie chciał bowiem iść do Judei, bo Judejczycy zamierzali Go zabić.
  2. A było blisko judejskie święto namiotów.
  3. Rzekli więc do Niego bracia Jego: Odejdź stąd i idź do Judei, żeby i uczniowie twoi widzieli dzieła, które czynisz.
  4. Nikt bowiem nic w skrytości nie czyni, jeśli chce być znany. Skoro takie rzeczy czynisz, daj się poznać światu.
  5. Bo nawet Jego bracia nie wierzyli w Niego.
  6. Wtedy Jeszu powiedział do nich: Czas mój jeszcze nie nadszedł, lecz dla was zawsze jest właściwa pora.
  7. Świat nie może was nienawidzieć, lecz Mnie nienawidzi, ponieważ Ja świadczę o nim, że czyny jego są złe.
  8. Wy idźcie na to święto; Ja jeszcze nie pójdę na to święto, ponieważ mój czas jeszcze się nie wypełnił.
  9. To im powiedział i pozostał w Galilei.
  10. A gdy bracia jego poszli na święto, wtedy i On poszedł, nie jawnie, lecz jakby po kryjomu.
  11. Judejczycy zaś szukali Go w czasie święta i pytali: Gdzie On jest?
  12. A wśród tłumów wiele mówiono o Nim. Jedni powiadali: Dobry jest; inni zaś mówili: Przeciwnie, przecież tłum zwodzi(wprowadzać w błąd).
  13. Nikt jednak o Nim nie mówił jawnie z obawy przed Judejczykami.
  14. A gdy już minęła połowa świąt, wstąpił Jeszu do świątyni i nauczał.
  15. I dziwili się Judejczycy, i mówili: Skąd on zna Pismo, skoro się nie uczył?
  16. Na to odpowiedział im Jeszu, mówiąc: Nauka Moja nie jest moją, lecz Tego, który Mnie posłał.
  17. Jeśli kto chce pełnić wolę Jego, ten pozna, czy ta nauka jest z Boga, czy też Ja sam mówię od siebie.
  18. Kto od siebie samego mówi, ten szuka własnej chwały; ale kto szuka chwały Tego, który Go posłał, ten jest szczery(prawdziwy) i nie ma w nim nieprawości.
  1. Czy to nie Mōsēs(Mojżesz) dał wam prawo(zakon)? A nikt z was nie wypełnia. Dlaczego chcecie mnie zabić?
  2. Tłum odpowiedział: Demona masz! Kto chce cię zabić?
  3. Odpowiadając Jeszu, rzekł im: Jednego dzieła dokonałem, a wszyscy się dziwicie.
  4. Oto Mōsēs(Mojżesz) dał wam obrzezanie - ale nie pochodzi ono od Mōsēs'a(Mojżesza), lecz od przodków - i wy w szabat obrzezujecie człowieka.
  5. Jeżeli człowiek w szabat przyjmuje obrzezanie, aby nie było naruszone prawo(zakon) Mōsēs'a(Mojżesza), to dlaczego się na Mnie gniewacie(burzycie), że w szabat uzdrowiłem całego człowieka?
  6. Przestańcie sądzić po pozorach, lecz sądźcie sądem sprawiedliwym.
  7. Wtedy mówili niektórzy z mieszkańców Jeruszalem: Czy to nie jest Ten, którego chcą zabić?
  8. A oto jawnie przemawia i nic mu nie mówią. Czyżby rzeczywiście przełożeni doszli do przekonania, że to Chrystus?
  9. Ale wiemy, skąd on pochodzi, lecz gdy Chrystus przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest.
  10. Wtedy Jeszu wołał w świątyni, ucząc i mówiąc: I znacie Mnie, i wiecie, skąd jestem, a przecież sam od siebie nie przyszedłem, gdyż godzien wiary jest Ten, który Mnie posłał, a którego wy nie znacie.
  11. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał.
  12. I starali się Go pojmać, lecz nikt nie podniósł na Niego ręki, gdyż jeszcze nie nadeszła Jego godzina.
  13. A wielu z tłumu uwierzyło w Niego i mówiło: Czy Chrystus, gdy przyjdzie, uczyni więcej cudów, niż Ten ich uczynił?
  14. I usłyszeli faryzeusze, że tłum takie rzeczy o Nim mówi; wówczas arcykapłani i faryzeusze wysłali sługi, aby Go pojmali.
  15. Wtedy rzekł Jeszu: Jeszcze krótki czas będę z wami, potem odejdę do Tego, który Mnie posłał.
  1. Szukać Mnie będziecie, lecz nie znajdziecie, a gdzie Ja będę(jestem), wy przyjść nie możecie.
  2. Wtedy Judejczycy mówili między sobą: Dokądże Ten chce się udać, że my Go nie znajdziemy? Czy chce się udać do Judejczyków rozproszonych między Grekami i uczyć Hellenistów(Greków)?
  3. Cóż to za słowa, które wypowiedział: Szukać Mnie będziecie, lecz nie znajdziecie, a gdzie Ja będę, wy przyjść nie możecie?
  4. A w ostatnim, wielkim dniu święta stanął Jeszu i głośno zawołał: Jeśli kto pragnie, niech przyjdzie do Mnie i pije.
  5. Kto wierzy we Mnie, jak powiada Pismo, z wnętrza jego popłyną rzeki wody żywej.
  6. A to mówił o Duchu, którego mieli otrzymać ci, którzy w Niego uwierzyli; albowiem Duch Święty nie był jeszcze dany, gdyż Jeszu nie był jeszcze uwielbiony.
  7. Wielu więc z tych tłumów, słysząc te słowa, mówiło: To jest prawdziwie ten prorok.
  8. Inni mówili: To jest Chrystus; a jeszcze inni mówili: Czy z Galilei przyjdzie Chrystus?
  9. Czy Pismo nie mówi, że Chrystus przyjdzie z rodu Dawida i z Betlejem, miejscowości, gdzie mieszkał Dawid?
  10. I tak, z Jego powodu, doszło w tłumie do rozłamu.
  11. Niektórzy z nich chcieli Go pojmać, lecz nikt nie podniósł ręki na Niego.
  12. Przyszli więc słudzy do arcykapłanów i faryzeuszów, którzy ich zapytali: Dlaczego nie przyprowadziliście Go?
  13. Słudzy odpowiedzieli: Nigdy jeszcze człowiek tak nie przemawiał, jak ten człowiek mówi.
  14. Wtedy odpowiedzieli im faryzeusze: Czy i wy daliście się zwieść?
  15. Czy kto z przełożonych lub z faryzeuszów uwierzył w Niego?
  16. Tylko ten motłoch, który nie zna prawa(zakonu), jest przeklęty.
  1. Rzekł do nich Nikodem, ten, który przyszedł przedtem do Niego, jeden z ich grona:
  2. Czy nasze prawo(zakon) potępia człowieka, zanim go najpierw nie wysłucha i nie zbada, co czyni?
  3. A oni mu odpowiedzieli: Czy i ty jesteś Galilejczykiem? Zbadaj i zobacz, że [żaden] prorok nie powstał z Galilei.
  4. I rozeszli się, każdy do domu swego.

dalej->


 

Brak komentarzy