- A mówię: Dopóki dziedzic jest dziecięciem, niczym się nie różni od niewolnika, chociaż jest panem wszystkiego.
- Lecz jest poddany opiekunom i zarządcom aż do czasu wyznaczonego przez ojca.
- Tak i my, gdy byliśmy niedojrzali - zniewoleni, poddani byliśmy żywiołom tego świata.
- lecz gdy nadeszło wypełnienie czasu, zesłał Bóg Syna swego, który się narodził z niewiasty i podlegał prawu(zakonowi),
- aby wykupił tych, którzy byli pod prawem, abyśmy usynowienia dostąpili.
- A ponieważ jesteście synami, Bóg posłał do waszych serc Ducha swego Syna, wołającego: Abba, Ojcze!
- Tak więc już nie jesteś niewolnikiem, lecz synem, a jeśli synem, to i dziedzicem przez Boga.
- Lecz dawniej, gdy nie znaliście Boga, służyliście tym, którzy z natury bogami nie są;
- teraz jednak, kiedy poznaliście Boga, a raczej, kiedy zostaliście przez Boga poznani, czemuż znowu zawracacie do słabych i nędznych żywiołów, którym ponownie, jak dawniej służyć chcecie?
- Zachowujecie dni i miesiące, i pory roku, i lata!
- Boję się o was, czy przypadkiem na próżno nie trudziłem się nad wami.
- Proszę was, bracia, bądźcie tacy, jak ja, gdyż i ja jestem taki, jak wy. W niczym mnie nie skrzywdziliście;
- wiecie przecież, że z powodu choroby ciała zwiastowałem wam za pierwszym razem ewangelię.
- I chociaż moje ciało było dla was próbą, nie pogardziliście mną ani nie wypluliście mnie, ale przyjęliście mnie jak posła(anioła) Bożego, jak Chrystusa Jeszu.
- Gdzie więc jest wasze szczęście? Bo zaświadczam wam, że — gdyby było można — wyłupilibyście sobie oczy i dali je mnie.
- Czy stałem się nieprzyjacielem waszym dlatego, że wam prawdę mówię?
- Gorliwie o was zabiegają, ale nie w dobrych zamiarach, bo chcą was odłączyć, abyście wy o nich zabiegali.
- A dobra to rzecz zawsze zabiegać gorliwie o dobrą sprawę, a nie tylko wtedy, gdy jestem pośród was obecny,
- dzieci moje, znowu w boleści was rodzę, dopóki Chrystus nie będzie ukształtowany w was;
- a chciałbym już teraz być u was i odmienić głos mój, ponieważ jestem, gdy o was chodzi, w rozterce.
- Powiedzcie mi wy, którzy chcecie być pod prawem, czy nie słyszycie, co prawo mówi?
- Napisane jest bowiem, że Abraham miał dwóch synów, jednego z niewolnicy, a drugiego z wolnej.
- Lecz ten, który był z niewolnicy, według ciała się urodził, ten zaś, który był z wolnej, na podstawie obietnicy.
- A to jest powiedziane obrazowo: oznaczają one dwa przymierza, jedno z góry Synaj, które rodzi w niewolę, a jest nim
- Hagar jest to góra Synaj w Arabii; odpowiada ona teraźniejszemu Jeruszalem, gdyż jest w niewoli ze swymi dziećmi.
- Jeruszalem zaś, które jest w górze, jest wolne i ono jest matką naszą.
- Jest bowiem napisane: Raduj się, niepłodna, która nie rodzisz, wydaj okrzyk radości i wesel się głośno, ty, która nie znasz bólów porodowych, bo więcej dzieci ma opuszczona niż ta, która ma męża.
- Wy zaś, bracia, podobnie jak Isaak, dziećmi obietnicy jesteście.
- Lecz jak kiedyś ten, który urodził się według ciała, prześladował tego, który urodził się według Ducha, tak [dzieje się] i teraz.
- Lecz co mówi Pismo? Wypędź niewolnicę i syna jej; nie będzie bowiem dziedziczył syn niewolnicy z synem wolnej.
- Tak więc, bracia, nie jesteśmy dziećmi niewolnicy, lecz wolnej!
Brak komentarzy