- A był człowiek z faryzeuszów imieniem Nikodem, dostojnik(przywódca, przełożony) judejski.
- Ten przyszedł do Jeszu w nocy i rzekł mu: Mistrzu! Wiemy, że przyszedłeś od Boga jako nauczyciel; nikt bowiem takich cudów czynić by nie mógł, jakie Ty czynisz, jeśliby Bóg z nim nie był.
- W odpowiedzi rzekł do niego Jeszu: «Amen, amen powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z góry(na nowo, ponownie), nie może zobaczyć królestwa Bożego».
- Rzekł mu Nikodem: Jakże się może człowiek narodzić, gdy jest stary? Czyż może powtórnie wejść do łona matki swojej i urodzić się?
- Odpowiedział Jeszu: Amen, amen, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi z wody i z Tchnienia(Ducha), nie może wejść do Królestwa Bożego.
- Co się narodziło z ciała, ciałem jest, a co się narodziło z Tchnienia, tchnieniem jest.
- Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się narodzić z góry.
- Wiatr wieje, dokąd chce, i szum jego słyszysz, ale nie wiesz, skąd przychodzi i dokąd idzie; tak jest z każdym, kto się narodził z Tchnienia.
- Odpowiedział Nikodem i rzekł do Niego: Jakże to się stać może?
- Odpowiedział Jeszu i rzekł mu: Jesteś nauczycielem w Iszraelu, a tego nie wiesz?
- Amen, amen, powiadam ci, co wiemy, to mówimy, i co widzieliśmy, o tym świadczymy, ale świadectwa naszego nie przyjmujecie.
- Jeśli nie wierzycie, gdy wam mówiłem o ziemskich sprawach, jakże uwierzycie, gdy wam będę mówił o niebiańskich?
- A nikt nie wstąpił do nieba, tylko Ten, który zstąpił z nieba, Syn Człowieczy,
- i jak Moses(Mojżesz) wywyższył węża na pustyni, tak musi być wywyższony Syn Człowieczy,
- aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie eonowe(wieczne).
- Tak bowiem umiłował Bóg świat, że Syna [swego] Jedynego dał, aby każdy, wierzący w Niego, nie zginął, ale miał życie eonowe(wieczne).
- Nie bowiem wysłał Bóg Syna na świat, aby potępić [sądził, skazać] świat, ale aby zbawić [uratować] świat przez Niego.
- Kto wierzy w Niego, nie będzie potępiony(sądzony); kto zaś nie wierzy, już jest potępiony(osądzony) dlatego, że nie uwierzył w imię Jedynego(jednorodzonego) Syna Bożego.
- A na tym polega sąd, że światłość przyszła na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność, bo ich uczynki były złe.
- Każdy bowiem, kto źle czyni, nienawidzi światłości i nie zbliża się do światłości, aby nie ujawniono jego uczynków.
- Lecz kto postępuje zgodnie z prawdą, dąży do światłości, aby wyszło na jaw, że uczynki jego dokonane są w Bogu.
- Potem Jeszu poszedł wraz ze swymi uczniami do ziemi judzkiej i tam przebywał z nimi, i zanurzał.
- Jan także zanurzał w Ainon blisko Salim, bo tam było dużo wody, a ludzie przychodzili tam i dawali się zanurzać.
- Jan bowiem nie był jeszcze wtrącony do więzienia.
- Wtedy doszło do sporu między uczniami Jana i Judejczykami o oczyszczenie.
- Przyszli więc do Jana i rzekli mu: Mistrzu! Ten, który był z tobą za Jordanem, o którym ty wydałeś świadectwo, oto On zanurza i wszyscy idą do Niego.
- Jan, odpowiadając, rzekł: Nie może człowiek niczego wziąć, jeśli mu nie jest dane z nieba.
- Wy sami możecie mi zaświadczyć, że powiedziałem: Ja nie jestem Pomazańcem, lecz zostałem posłany przed Mim.
- Kto ma oblubienicę, ten jest oblubieńcem; a przyjaciel oblubieńca, który stoi i słucha go, raduje się niezmiernie, słysząc głos oblubieńca. Tej właśnie radości doznaję w całej pełni.
- On musi wzrastać, a ja stawać się mniejszym.
- Kto przychodzi z góry, jest ponad wszystkimi, kto z ziemi pochodzi, należy do ziemi i mówi rzeczy ziemskie; kto przychodzi z nieba, jest ponad wszystkimi,
- świadczy o tym, co widział i słyszał, lecz nikt nie przyjmuje jego świadectwa.
- Kto przyjął jego świadectwo, ten potwierdził, że Bóg mówi prawdę.
- Albowiem Ten, którego posłał Bóg, głosi Słowa Boże; gdyż Bóg udziela Tchnienia bez miary.
- Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce.
- Kto wierzy w Syna, ma życie eonowe(wieczne), kto zaś nie słucha Syna, nie ujrzy życia, lecz gniew Boży ciąży na nim.
Wersja robocza
Brak komentarzy