Rozdział 2

2 marca 2024
  1. Potem, po czternastu latach, udałem się ponownie do Jerozolimy wraz z Barnabą, wziąwszy z sobą także Tytusa;
  2. udałem się tam zaś w związku z objawieniem; przedstawiłem im ewangelię, którą głoszę wśród narodów(pogan), na osobności zaś znaczniejszym, aby się czasem nie okazało, że biegnę czy biegłem na próżno.
  3. Ale nawet Tytusa, który był ze mną, chociaż był Grekiem, nie zmuszono do obrzezania,
  1. nie bacząc na fałszywych braci, którzy po kryjomu zostali wprowadzeni i potajemnie weszli, aby wyszpiegować naszą wolność, którą mamy w Chrystusie, żeby nas podbić w niewolę,
  2. a którym ani na chwilę nie ustąpiliśmy, ani się nie poddaliśmy, aby prawda ewangelii u was się utrzymała.
  3. A co się tyczy tych, którzy cieszyli się szczególnym poważaniem - czym oni niegdyś byli, nic mnie to nie obchodzi; Bóg nie ma względu na osobę - otóż ci, którzy cieszyli się szczególnym poważaniem, niczego mi nie narzucili,
  4. raczej przeciwnie, gdy zobaczyli, że została mi powierzona ewangelia między nieobrzezanymi, jak Piotrowi między obrzezanymi -
  5. bo Ten, który działał w Piotrze w odniesieniu do apostolstwa między obrzezanymi, działał i we mnie w odniesieniu do narodów(pogan) —
  6. otóż, gdy poznali okazaną mi łaskę, Jakow i Kefas, i Jan, którzy są uważani za filary, podali mnie i Barnabie prawicę na dowód wspólnoty, abyśmy poszli do narodów(pogan), a oni do obrzezanych;
  7. mieliśmy tylko pamiętać o ubogich, czym się też gorliwie zająłem i co starałem się wykonać.
  8. A gdy przyszedł Kefas do Antiochii, przeciwstawiłem mu się otwarcie, bo też okazał się winnym.
  9. Zanim bowiem przyszli niektórzy od Jakowa, jadał razem z narodami(poganami); a gdy przyszli, usunął się i odłączył z obawy przed tymi, którzy byli obrzezani.
  10. A wraz z nim obłudnie postąpili również pozostali Judejczycy, tak że i Barnaba dał się wciągnąć w ich obłudę.
  11. Ale gdy zauważyłem, że nie postępują prosto względem prawdy dobrej nowinie, powiedziałeme do Piotra wobec wszystkich: Jeśli ty, będąc Judejczykiem, po pogańsku, a nie po judejsku żyjesz, jak (możesz) zmuszać pogan, by żyli po judejsku?
  1. My jesteśmy Judejczykami z urodzenia, a nie grzesznikami z narodów(pogan),
  2. wiedząc wszakże, że człowiek zostaje usprawiedliwiony nie z uczynków prawa(zakonu), a tylko przez wiarę w Chrystusa Jeszu, i myśmy w Chrystusa Jeszu uwierzyli, abyśmy zostali usprawiedliwieni z wiary w Chrystusa, a nie z uczynków prawa(zakonu), ponieważ z uczynków prawa(zakonu) nie będzie usprawiedliwiony żaden człowiek.
  3. A jeśli szukając usprawiedliwienia w Chrystusie i my sami okazaliśmy się grzesznikami, to czy Chrystus jest sługą grzechu? Z pewnością nie.
  4. Bo jeśli znowu odbudowuję to, co zburzyłem, samego siebie czynię przestępcą.
  5. Tymczasem ja dla prawa(zakonu) umarłem przez prawo(zakon), aby żyć dla Boga: razem z Chrystusem zostałem przybity do krzyża.
  6. Z Chrystusem jestem ukrzyżowany; żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus; a obecne życie moje w ciele jest życiem w wierze w Syna Bożego, który mnie umiłował i wydał samego siebie za mnie.
  7. Nie odrzucam łaski Bożej; bo jeśli przez prawo(zakon) jest sprawiedliwość, to Chrystus daremnie umarł.

dalej->


 

Brak komentarzy