Rozdział 19

30 sierpnia 2023
  1. Gdy Jeszu dokończył tych mów, opuścił Galileję i przeniósł się w granice Judei za Jordan.
  2. I podążało za nim mnóstwo tłumu, a On ich tam uzdrawiał.
  3. I podeszli(zbliżyli) do niego faryzeusze, doświadczają(kusząc) Go i mówiąc: Czy wolno odprawić żonę swoją dla każdej przyczyny?
  4. A On, odpowiadając, rzekł: Czyż nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył mężczyznę i kobietę?
  1. I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i połączy się z żoną swoją, i będą ci dwoje jednym ciałem.
  2. A tak już nie są dwoje, ale jedno ciało. Co więc Bóg złączył, człowiek niechaj nie rozłącza.
  3. Mówią mu: Czemuż jednak Mōsēs (Mojżesz) nakazał dać list rozwodowy i odprawić?
  4. Mówi im: Mōsēs (Mojżesz) pozwolił wam odprawiać swoje żony ze względu na zatwardziałość serc waszych, ale od początku tak nie było.
  5. Mówię wam: Ktokolwiek by odprawił żonę swoją, z wyjątkiem przyczyny nierządu, i poślubił inną, cudzołoży, a kto by odprawioną poślubił, cudzołoży.
  6. Rzekli mu uczniowie: Jeśli tak się przedstawia sprawa męża i żony, nie warto się żenić.
  7. A On im powiedział: Nie wszyscy pojmują tę sprawę, tylko ci, którym jest dane.
  8. Są bowiem eunuchowie, którzy od łona matki takimi się urodzili, są też eunuchowie, którzy zostali wytrzebieni przez ludzi, i są eunuchowie, którzy wytrzebili się sami dla Królestwa Niebios. Kto jest w stanie to pojąć, niech pojmuje!
  9. Wtedy mu przyniesiono dzieci, aby włożył na nie ręce i modlił się; ale uczniowie gromili ich.
  10. Lecz Jeszu rzekł: Zostawcie dzieci w spokoju i nie zabraniajcie im przychodzić do mnie; albowiem do takich należy Królestwo Niebios.
  11. I włożył na nie ręce, po czym odszedł stamtąd.
  12. I oto ktoś przystąpił do niego, i rzekł: Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby osiągnąć życi wieczne?
  13. A On mu odrzekł: Czemu pytasz mnie o to, co dobre? Jeden jest tylko dobry, Bóg. A jeśli chcesz wejść do życia, przestrzegaj przykazań.
  14. Mówi mu: Których? A Jeszu rzekł: Tych: Nie morduj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie mów fałszywego świadectwa,
  15. szanuj ojca i matkę, i miłuj bliźniego swego, jak siebie samego.
  16. Mówi mu młodzieniec: Tego wszystkiego przestrzegałem od młodości mojej; czegóż mi jeszcze brakuje?
  17. Rzekł mu Jeszu: Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie, potem przyjdź i naśladuj mnie.
  18. A gdy młodzieniec usłyszał to słowo, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele majętności.
  19. Jeszu zaś rzekł do uczniów swoich: Amen powiadam wam, że bogacz z trudnością wejdzie do Królestwa Niebios.
  20. Jeszcze raz powiadam wam: Łatwiej wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do Królestwa Bożego.
  21. A gdy to usłyszeli uczniowie, zaniepokoili się bardzo i mówili: Któż więc może być zbawiony?
  22. A Jeszu spojrzał na nich i rzekł im: U ludzi to rzecz niemożliwa, ale u Boga wszystko jest możliwe.
  23. Wtedy odpowiadając Piotr rzekł mu: Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za tobą; cóż za to mieć będziemy?
  24. A Jeszu rzekł im: Amen powiadam wam, że wy, którzy poszliście za mną, przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na tronie chwały swojej, zasiądziecie i wy na dwunastu tronach i będziecie sądzić dwanaście pokoleń Iszraela.
  25. I każdy, kto by opuścił domy albo braci, albo siostry, albo ojca, albo matkę, albo dzieci, albo rolę dla imienia Mego, stokroć tyle otrzyma i odziedziczy(dostanie w udziale) życie wieczne.
  26. A wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi.

Dalej ->


 

Brak komentarzy