Rozdział 20

30 sierpnia 2023
  1. Albowiem Królestwo Niebios podobne jest do pewnego gospodarza, który wyszedł wczesnym rankiem najmować robotników do swej winnicy.
  2. Umówił(Uzgodniwszy) się z robotnikami o denara za dzień i posłał ich do winnicy.
  3. I wyszedł około godziny trzeciej ujrzał innych, stojących na rynku bezczynnie,
  4. więc rzekł do nich: Idźcie i wy do winnicy, a ja, co się należy, wam zapłacę,
  5. oni poszli o szóstej i o dziewiątej godzinie wyszedł i uczynił tak samo.
  6. A wyszedł około jedenastej znalazł jeszcze innych stojących i mówił do nich: Dlaczego tutaj bezczynnie przez cały dzień stoicie?
  7. Oni na to: Nikt nas nie najął. Mówi do nich: Idźcie i wy do winnicy.
  8. A gdy nastał wieczór, mówi pan winnicy do rządcy swego: Zwołaj robotników i daj im zapłatę, a zacznij od ostatnich aż do pierwszych.
  9. Podeszli najęci o godzinie jedenastej i otrzymali po denarze.
  10. A gdy podeszli pierwsi, sądzili, że wezmą więcej. Lecz i oni otrzymali po denarze.
  11. Wzięli tyle szemrali przeciwko gospodarzowi,
  12. mówiąc: Ci ostatni jedną tylko godzinę pracowali, a zrównałeś ich z nami, cośmy znosili ciężar dnia i upał.
  13. A on odrzekł jednemu z nich: Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy. Czy nie zgodziłeś(uzgodniłeś)się ze mną na denara?
  14. Bierz, co twoje, i idź! Chcę bowiem temu ostatniemu dać, jak i tobie.
  15. Czy nie wolno mi czynić z tym, co moje, jak chcę? Albo czy oko twoje jest zawistne dlatego, iż ja jestem dobry?
  16. Tak będą ostatni pierwszymi, a pierwsi ostatnimi.
  17. A Jeszu, mając zamiar pójść do Jeruszalem, wziął dwunastu na osobność i w drodze rzekł do nich:
  18. Oto idziemy do Jeruszalem, a Syn Człowieczy będzie wydany arcykapłanom oraz uczonym w Piśmie i zasądzą(skażą) Go na śmierć.
  19. I wydadzą go narodom(poganom) na pośmiewisko i na ubiczowanie i na ukrzyżowanie, a dnia trzeciego zmartwychwstanie.
  20. Wtedy przystąpiła do Niego matka synów Zebedeuszowych z synami swoimi, złożyła Mu pokłon i prosiła Go o coś.
  21. A On jej rzekł: Czego chcesz? Mówi mu: Powiedz, aby ci dwaj synowie moi zasiedli jeden po prawicy, a drugi po lewicy Twojej w Królestwie Twoim.
  22. A Jeszu, odpowiadając, rzekł: Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja pić będę? Mówią mu: Możemy.
  23. Mówi im: Kielich mój pić będziecie, ale zasiąść po prawicy Mojej czy po lewicy, nie moja to rzecz, lecz Ojca mego, który da to tym, którym zostało przez niego przygotowane.
  24. Gdy dziesięciu [pozostałych] to usłyszało, oburzyli się na tych dwóch braci. .
  25. Ale Jeszu, przywołał ich, rzekł: Wiecie, iż książęta narodów nadużywają swej władzy nad nimi, a ich możni rządzą nimi samowolnie.
  26. Nie tak ma być między wami; ale ktokolwiek by chciał między wami być wielki, niech będzie sługą waszym.
  27. I ktokolwiek by chciał być między wami pierwszy, niech będzie sługą waszym.
  28. Podobnie jak Syn Człowieczy nie przyszedł, aby mu służono, lecz aby służył i oddał życie swoje na okup za wielu.
  29. I gdy On wychodził z Jerycha, szło za nim mnóstwo tłumu.
  30. A oto dwaj ślepi, siedzący przy drodze, usłyszeli, że Jeszu przechodzi, zawołali, mówiąc: Zmiłuj się nad nami, Panie, Synu Dawida!
  31. A tłum upominał (gromił) ich, aby milczeli; oni jednak jeszcze głośniej wołali, mówiąc: Zmiłuj się nad nami, Panie, Synu Dawida!
  32. I zatrzymał się Jeszu, odezwał się do nich i rzekł: Co chcecie, abym wam uczynił?
  33. Mówią do Niego: Panie, aby otworzyły się oczy nasze!
  34. Ulitował się więc Jeszu, dotknął ich oczu i zaraz przejrzeli, i poszli za Nim.

Dalej ->


 

Brak komentarzy