Rozdział 11

24 lutego 2024
  1. Bądźcie naśladowcami moimi, jak i ja jestem naśladowcą Chrystusa.
  2. A chwalę was, bracia, za to, że we wszystkim o mnie pamiętacie i że trzymacie się pouczeń, jakie wam przekazałem.
  3. A chcę, abyście wiedzieli, że głową każdego męża jest Chrystus, a głową żony mąż, a głową Chrystusa Bóg.
  4. Każdy mężczyzna, który się modli albo prorokuje z nakrytą głową, hańbi głowę swoją.
  5. I każda kobieta, która się modli albo prorokuje z nie nakrytą głową, hańbi głowę swoją, bo to jest jedno i to samo, jak gdyby była ogolona.
  6. Bo jeśli kobieta nie nakrywa głowy, to niech się też strzyże; a jeśli hańbiącą jest rzeczą dla kobiety być ostrzyżoną albo ogoloną, to niech nakrywa głowę.
  7. Mężczyzna bowiem nie powinien nakrywać głowy, gdyż jest obrazem i odbiciem chwały Bożej; lecz kobieta jest odbiciem chwały mężczyzny.
  8. Bo nie mężczyzna jest z kobiety, ale kobieta z mężczyzny.
  9. Albowiem mężczyzna nie jest stworzony ze względu na kobietę, ale kobieta ze względu na mężczyznę.
  10. Dlatego kobieta powinna mieć na głowie oznakę uległości ze względu na posłów(aniołów).
  11. A jednak w Panu ani mężczyzna nie [jest] bez kobiety, ani kobieta nie jest bez mężczyzny.
  12. Albowiem jak kobieta jest z mężczyzny, tak też mężczyzna przez kobietę, a wszystko jest z Boga.
  13. Osądźcie sami: Czy przystoi kobiecie bez nakrycia modlić się do Boga?
  14. Czyż sama natura nie poucza was, że mężczyźnie, jeśli zapuszcza włosy, przyniosi to wstyd,
  1. a kobiecie, jeśli zapuszcza włosy, przynosi to chlubę? Gdyż włosy są jej dane za okrycie.
  2. A jeśli się komuś wydaje, że może się upierać przy swoim, niech to robi, ale my takiego zwyczaju nie mamy ani też zgromadzenie(zbory )Boże.
  3. To natomiast zarządzając, nie pochwalam, że schodzicie się nie ku lepszemu, ale ku gorszemu.
  4. Przede wszystkim więc słyszę, że gdy się jako zgromadzenie schodzicie, powstają między wami podziały — i po części temu wierzę.
  5. Bo i muszą być wśród was różne stronnictwa(odłamy), aby ci, którzy są wypróbowani, stali się wśród was widoczni.
  6. Tak więc, gdy się zbieracie, nie ma u was spożywania Wieczerzy Pańskiej;
  7.  każdy bowiem własną wieczerzę kładzie przed sobą do zjedzenia — i jeden jest głodny, a drugi pijany.
  8. Czy nie macie domów, aby jeść i pić? Albo czy zgromadzenie(zborem) Bożym gardzicie i poniewieracie tymi, którzy nic nie mają? Co mam wam powiedzieć? Czy mam was pochwalić? Nie, za to was nie pochwalam.
  9. Albowiem ja przejąłem od Pana to, co wam przekazałem, że Pan Jeszu tej nocy, której był wydany, wziął chleb,
  10. a podziękował(Bogu), złamał i rzekł: Bierzcie, jedzcie, to jest ciało moje za was wydane; to czyńcie na pamiątkę moją.
  11. Podobnie i kielich po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich to nowe przymierze we krwi mojej; to czyńcie, ilekroć pić będziecie, na pamiątkę moją.
  12. Albowiem, ilekroć ten chleb jecie, a z kielicha tego pijecie, śmierć Pańską zwiastujecie, aż przyjdzie.
  13. Z tego powodu, kto by jadł chleb i pił z kielicha Pańskiego niegodnie, winien będzie ciała i krwi Pana.
  14. Niech więc człowiek bada samego siebie i tak niech je z [tego] chleba, i niech pije z tego kielicha.
  15. Kto bowiem je i pije niegodnie, sąd własny je i pije, nie rozróżniając ciała Pańskiego.
  16. Dlatego jest między wami wielu słabych i wątłych, a liczni śpią.
  17. Bo gdybyśmy sami siebie osądzali, nie podlegalibyśmy sądowi.
  18. Gdy zaś jesteśmy sądzeni przez Pana, znaczy to, że nas wychowuje(karci, upomina), abyśmy wraz ze światem nie zostali potępieni.
  19. A tak, bracia moi, gdy się schodzicie, aby jeść, czekajcie jedni na drugich.
  20. Jeśli kto głodny, niech je w domu, abyście się na sąd nie schodzili. Co do pozostałych spraw, zarządzę, gdy przyjdę.

dalej->


 

Brak komentarzy